Są takie dni, które nie mają nic wspólnego z codziennością. Dni utkane z zapachu kawy, śmiechu rozlewającego się jak ciepła czekolada i spojrzeń, w których mieszka wspólna przeszłość.
Wczoraj był właśnie taki dzień. Dzień jak deser dla duszy. Pachniało obietnicą rozmowy, przytulenia w słowach, bycia wysłuchaną do końca. Bo kiedy spotykają się Siostry, świat za szybą przestaje się śpieszyć, a stół staje się wyspą, na której nie ma nic do zrobienia. Wystarczy tylko być.
Zaczęło się jak zawsze od kawy, gorącej i słodkiej jak poranek. Towarzyszyło jej tiramisu niczym wspomnienie wakacji i miękkie jak objęcia Włoch. I beza- delikatna i słodka, jak niektóre z dawnych historii, przypominająca jak kruche bywają nasze dni. A na zakończenie lody, śmiejące się z łyżeczki jakby znały nasze sekrety, które rozpuściły wszystkie napięcia, zostawiając spokój i spojrzenia bez słów.
Rozmawiałyśmy o wszystkim i o niczym. O marzeniach, które się zmieniają, ale nie znikają. O miłości, która nie potrzebuje definicji. O codzienności, którą potrafimy przemienić w święto, gdy jesteśmy razem.
To była uczta. Nie dla ciała, lecz dla serca. Czułam, jak każda minuta osiada we mnie niczym słodki pył. I choć czasem życie serwuje nam gorzkie dania, dziś wszystko było inne. Dziś było słodko. Ciepło. Prawdziwie.
Nie wiem, czy to kalorie, czy siostrzana magia tak mnie rozgrzała. Wiem jedno- to była chwila, którą warto zapamiętać.
Każdy uśmiech. Każdy kęs. Każde 'pamiętasz?'.
Chwile z tymi, których kochacie,
to najlepszy deser świata. I nie tuczą.
/Puszek 🐾/
Wypowiedziane szeptem, zapisane puszkiem...
*zdjęcie własne;
żesz Bajko Ty mojaż, jakże to jest fajnie napisane... i bardzo sympatyczne rekwizyty rozmowowe towarzyszące...
OdpowiedzUsuńp.jzns :)
I jakie dobre. A Puszek i tak uważa, że to on powinien być głównym rekwizytem spotkania.
Usuńsą takie Puszki, które potrafią być bardzo przekonywujące i wcale im wtedy nie chodzi o michę, tylko żeby z nimi być i tylko nimi się zajmować :)
UsuńKoty lubią być w centrum uwagi, wiedzą, jak sprawić, żebyśmy skupili się tylko na nich i robią to z wdziękiem, że nie da się inaczej.
UsuńPuszek dodaje, że świat kręci się wokół niego i tak ma być🐾
Mmmmm... dobrze miec taka siostre.
OdpowiedzUsuńI takie desery oczywiscie.
Siostra i nietuczące desery – duet idealny.
UsuńTo wspaniałe uczucie mieć taką bratnią duszę, a jeszcze jeśli jest to siostra, to to wspaniałe uczucie jest spotęgowane prawie do granic możliwości.
OdpowiedzUsuńCudownie opisałaś Waszą relację... ciepło, zrozumienie, wspomnienia.
Rozmarzyłam się :)
To prawda. Siostrzana więź ma w sobie coś wyjątkowego, co trudno opisać słowami, ale staram się to oddać choć odrobinę.
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Pyszny dzień :) Pozdrawiam serdecznie Ciebie i Siostrę :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy i pozdrawiamy cieplutko🙂
UsuńPięknie opisane Wasze, siostrzane spotkanie. Pełne miłości, zrozumienia nawet bez słów. Milczeniem również można wiele powiedzieć. Serdeczne pozdrowienia dla Ciebie i Siostry :)
OdpowiedzUsuńTo prawda. Czasem milczenie mówi więcej niż słowa.
UsuńPozdrawiamy Cię cieplutko.
W takich momentach nie liczy się kalorii, jeśli serce ogrzane, to cóż znaczą dodatkowe centymetry w talii?
OdpowiedzUsuńNajważniejsze serce pełne szczęścia. A talię zawsze można ukryć pod puszkowym uśmiechem🙂
Usuńjest smacznie , jest słodko ... i nagle, znikąd pojawił się w mej głowie ten refren "łap te chwile, które coś dla Ciebie znaczą, łap te chwile ..."
OdpowiedzUsuńIdealny refren dnia🙂
UsuńMorze jestem sentymentalna, ale kiedy czytam Twoje posty, prawie zawsze łza mi się kręci w oku. Jednak myślę, że nie ma się czego wstydzić to naturalne, że człowiek ulega wzruszeniu, a jak jest beksą z natury, to sobie popłacze. To cudowna rzecz mieć taki kontakt z siostrą, żadne słodycze świata tego nie zastąpią, jednak smakołyki jedzone wspólnie bez wątpienia są jeszcze smaczniejsze. Miałaś piękny dzień, takie chwile budują człowieka i pomagają w trudnych momentach. Chciałabym wiedzieć, czy Puszek jest amatorem ludzkiego jedzenia i czy prosi o ciasto? Moim kotkom wydaje się, że je lubią i nawet zjadają, jak im się da okruszek, ale jedynie Malwinka, o której już pisałam, była jego prawdziwą amatorką. Tobie i Puszkowi przesyłam głaski i przytulaski oraz życzenia jak najczęstszych tak pięknych dni!
OdpowiedzUsuńWzruszenia są jak najlepsze lody. Czasem łzy kręcą się w oku, ale serce jest pełne. Takie chwile nadają smak każdemu dniu. Puszek uważa ludzkie jedzenie za niejadalne, wędzone szprotki to jedyny wyjątek.
UsuńPrzesyłamy pozdrowienia dla Ciebie oraz mruczanki i przytulaski Twoich kotków!
Piękne spotkanie! Też chciałabym mieć siostrę... Uściski ♥️
OdpowiedzUsuńDziękuję. Mam nadzieję, że znajdziesz bratnią duszę do wspólnych spotkań. A Puszek przesyła mruczanki i uściski w prezencie😸
UsuńMniam :) Ja spotykam się z koleżankami z podstawówki. Nie wiem jak nam się udało utrzymać tę relację, bo mamy już po 58 osiem lat. Ale każde spotkanie jest rewelacyjne, tak jak twoje siostrzane. Tylko my konsumujemy placki ziemniaczane, babkę ziemniaczaną, kiszeczkę i pierożki. Plus kwas chlebowy :)
OdpowiedzUsuńTo wspaniale, że udało Wam się utrzymać tę przyjaźń przez tyle lat. Każde spotkanie z bliskimi jest bezcenne, a wspólne jedzenie tylko je umacnia🙂 Uwielbiam kwas chlebowy!
UsuńNajbardziej rozweseliły mnie te lody śmiejące się z łyżeczki - zaraźliwy śmiech :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję za przekazanie tak pięknego nastroju.
Puszek może pisać reklamy jedzenia. Nawet czekolada będzie miała wtedy minus kalorii i wzrośnie sprzedaż:)
Usuń@Ania
UsuńMruczysz, gdy chrupiesz. Bo czekolada nie tuczy, tylko pięknie puszy! Puszek🐾
@Lech
UsuńLody faktycznie czasem śmieją się same, a Puszek twierdzi, że ich zaraźliwy śmiech to jego ulubiony dodatek do kawy.
Jak ja tęsknię za moją siostrą... Cudownie, że możesz ze swoją spędzać takie siostrzane chwile, które są niepowtarzalne, bo siostry nikt nie zastąpi ❤️ Przytulam Was obydwie siostrzyczki 💑❤️❤️
OdpowiedzUsuńAniu, dziękuję Ci bardzo. Tak, siostra to bezcenny skarb. Każda wspólna chwila jest wyjątkowa. Przytulamy Cię serdecznie i przesyłamy dużo ciepła❤️🫶❤️
Usuń♥️♥️♥️
Usuń❤️🫶❤️
UsuńPuenta świetna, opisałaś tak, że aż mi się nietuczących lodów z siostrą zachciało, ale obie siostry są daleko:) Na moment nietuczącej słodkości muszę jeszcze poczekać.
OdpowiedzUsuńMam szczęście, bo moja siostra mieszka niedaleko, a pracuje w Krakowie (czyli tu gdzie mieszkam) więc po pracy czasem gdzieś razem wyskoczymy. Np. na nietuczące lody😉 Życzę Ci, żeby Twoja chwila na nietuczący deser nadeszła szybko.
UsuńDoskonała relacja z siostrą. Idzie pozazdrościć. Oby to trwało wiecznie Kochana. Tiramisu jest boskie. Uwielbiam tiramisu. Zawsze mi się kojarzy z magiczna wyprawa do Włoch. Niezwykle milusio wspominam mój pobyt w Rzymie, w Sorento i na Capri. Mam nadzieję, że kiedyś tam wrócę.
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana za miły komentarz. Relacja z siostrą to dla mnie prawdziwy skarb, mam nadzieję, że zawsze będzie nas niósł ten sam rytm serca.
UsuńTwój pobyt w Rzymie, Sorento i na Capri brzmi bajecznie... Trzymam kciuki, byś szybko tam wróciła i odkryła kolejne włoskie cuda!
Świetny post. To świetnie, że masz taki dobry kontakt z siostrą :)
OdpowiedzUsuńSama żałuję, że moje siostry mieszkają tak daleko ode mnie. Nie mamy już takiej więzi, jaką miałyśmy w dzieciństwie.
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję Ci pięknie. Siostrzana więź to coś naprawdę wyjątkowego, nawet jeśli życie czasem rozrzuca nas po świecie. Wierzę, że w sercu ta nić zawsze pozostaje i że jeszcze przyjdzie okazja, by ją wzmocnić.
UsuńPozdrawiam cieplutko.
Siostry co prawda nie mam, ale z pewnością takie dni, kiedy jest ciepło, słodko i prawdziwie są bardzo cenne i potrzebne raz na jakiś czas :)
OdpowiedzUsuńTakie dni są jak skarby. Każdemu są potrzebne, niezależnie od tego, czy dzieli się je z siostrą, czy z kimś bliskim sercu🙂
UsuńNiestety nie mam już siostry, Pozostały tylko wspomnienia.
OdpowiedzUsuńPrzykro mi. Wspomnienia mają moc. Potrafią ogrzać serce i sprawić, że bliscy wciąż są z nami, chociaż już inaczej.
UsuńJa szykuję się na spotkanie z moimi "siostrami z wyboru" i na pewno będzie smacznie i wesoło.
OdpowiedzUsuńWielu takich serdecznych chwil Ci życzę. Serdeczności zostawiam.💕
To brzmi wspaniale – takie spotkania naprawdę dodają energii i radości. Dziękuję za życzenia i również Ci życzę wielu pięknych chwil w gronie bliskich sercu osób. Ściskam🫶
UsuńBeautiful post, lovely reunion 🫂 ❤️ Warm greetings from Montreal, Canada 😊 🇨🇦
OdpowiedzUsuńThank you so much! Warm greetings from Cracow, Poland to beautiful Montreal😊🍁
UsuńOj tak ! Kiedy spotykają się siostry to ten czas trzeba zdecydowanie uczcić czymś wyjątkowym i pięknym :) Już nie mogę się doczekać kiedy przyleci do mnie moja młodsza Siostra i będziemy mogły udać się na taki wypad do mojej ulubionej kawiarenki ❤️
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ❤️
To będzie na pewno cudowny czas dla Was. Takie chwile z siostrą są naprawdę bezcenne. A wspólna kawa w ulubionej kawiarence tylko doda im wyjątkowego smaku🙂
UsuńPuszek dodaje, że najlepiej smakuje towarzystwo – kawa to tylko dodatek😸
Pozdrawiamy cieplutko!
Cieszę się Twoją radością. To cudowne móc się spotkać i sycić się tym spotkaniem.
OdpowiedzUsuńTeż miałam taką siostrę…
Masz rację, takie spotkania naprawdę są skarbem. To piękne, że miałaś cudowną siostrę... Takie więzi trwają w nas nawet wtedy, gdy spotkań już nie ma.
UsuńPuszek dodaje, że serce zawsze pamięta najcieplej.
W takich chwilach nawet żałuję, że nie mam rodzeństwa. :)
OdpowiedzUsuńFajnie przeczytać coś tak miłego i ciepłego. :)
Bliskość można znaleźć nie tylko w rodzeństwie, ale i w przyjaźniach, które ogrzewają serce.
UsuńNie mam przyjaciół. :) Mam tylko dwie bliskie relacje, mojego narzeczonego i moją mamę.
UsuńPrzyjaźń nie oznacza dużej liczby ludzi wokół. Czasem wystarczą te dwie relacje, które są prawdziwe, żeby serce miało się gdzie ogrzać.
UsuńCudne to! Nie mam siostry, a brat mieszka zbyt daleko, żeby spotykać się z nim częściej niż dwa razy w roku. Ale i tak czasami zdarzają sie takie miłe chwile, choć rzadko.
OdpowiedzUsuńCzasami te rzadkie spotkania są jeszcze cenniejsze, bo w takich momentach rodzą się najpiękniejsze wspomnienia.
UsuńA Puszek mruczy, że nawet krótki czas razem potrafi ogrzać serce na długo.
Najbardziej uradowała mnie myśl Puszka, że desery w miłym towarzystwie nie tuczą. Jestem tego samego zdania . I trochę zazdroszczę wspaniałych serdecznych układów z siostrą. Nie mam rodzeństwa i nigdy tego nie żałowałam. Czytając Ciebie poczułam, że coś mnie ominęło. Ale... nie wszystkie układy siostrzano-braterskie są tak idylliczne, jak Twoje. Często słyszę od przyjaciółki, że mam szczęście, że nie mam rodzeństwa. A moja mama i jej siostra były całe życie najlepszymi przyjaciółkami. Wiem, że i Ty cieszysz sie taką przyjaźnią. Wszystkiego Wam najlepszego!
OdpowiedzUsuńMasz rację, nie wszystkie relacje rodzeństwa są łatwe i dobre, ale kiedy się trafi na taką prawdziwą, serdeczną więź, to jest ogromny dar. Ja mam to szczęście podobnie jak Twoja mama i jej siostra je miały. Ty masz w tym obrazie swój kawałek ciepła, które zostało Ci przekazane. Co do deserów – myślę, że Puszek naprawdę coś wie o sekretach szczęścia😉
UsuńDziękuję i pozdrawiam serdecznie.
Miło się to czyta, tworzysz bardzo fajną atmosferę. Kalorie da się spalić, to żaden grzech, ale co innego jest ważne - być dla kogoś i mieć kogoś - siostrę, brata, mamę, żonę, znajomego, kumpla, przyjaciółkę, partnera - nie ważne dla kogo, bo nie ma to znaczenia. Ważne jakim się jest, co się komuś daje. Nie zawsze to powraca, bym zaryzykował że najczęściej nie powraca, ale tak bywa. Każdy jest inny, a inność jest piękna - cieszę się że masz takie relacje - uściski dla Puszka 🤗
OdpowiedzUsuńDziękuję za te słowa. Przyjemnie czytać, że atmosfera wpisów dociera do serca. Masz rację, że w relacjach najważniejsze jest to, co dajemy i jak obecni jesteśmy dla innych. Nawet jeśli nie zawsze wraca wprost, to zostawia ślad w świecie i w nas samych. Cieszę się, że dostrzegasz piękno inności i różnych relacji. To prawdziwa mądrość.
UsuńPuszek dziękuje za uściski i dodaje, że czasem najlepiej mruczeć przy kimś, kto nie musi mruczeć z tobą, a i tak jest obok.
Pięknie napisane. Jednak kawa i czekolada to nie moja bajka.
OdpowiedzUsuńU mnie musi być czarna, gorąca i słodka herbata. A kalorie przyjmę w każdej ilości. Tylko dlaczego nie chcą one u mnie zostać?
Pozdrawiam końcówką wakacji. Ale czy na pewno się kończą?
Dziękuję🙂 Każdy ma swoje małe rytuały i ulubione smaki – kawa, czekolada czy czarna, gorąca herbata – wszystkie mają moc tworzenia chwil przyjemności.
UsuńA wakacje… hm, może trwają w sercu trochę dłużej, niż mówi kalendarz?
Pozdrawiam serdecznie.