Powoli zapada wieczór. Księżyc leniwie wędruje po niebie. Światło lampy miękko osiada na ścianach, książkach i innych bibelotach. Na stole okruszki po kolacji, której zapach wciąż unosi się w powietrzu. Gdzieś w tle słychać jakiś łomot. To chyba sąsiad zamyka okno.
Mam na sobie stary, rozwleczony sweter. Taki, który pamięta wiele wieczorów i wcale nie jest sexy. Zbyt długie rękawy podciągnęłam niedbale, a włosy spięłam w luźny kok jak zawsze, gdy dzień kończy się spokojem. Ścieram okruchy ze stołu, przestawiam kubki, myję naczynia, odkładam drobiazgi na swoje miejsce. Każdy ruch jest wpisany w rytm wieczoru i melodię, którą zna dom.
Mąż siedzi na sofie z jakimiś zapiskami w dłoni i w skupieniu je przegląda. Czasem zerka w moją stronę i uśmiecha się tym uśmiechem, który napełnia mnie poczuciem bezpieczeństwa.
Kiedy wreszcie skończę się kręcić po kuchni, siadam koło niego. Wieczór zapowiada się przyjemnie. Dereniowe wino z naszej własnej, Puszkowej winiarni i prawdopodobnie przedostatni odcinek serialu "El inmortal. Gangi Madrytu" oraz kolejny "Wartowników".
Obecność Męża, mruczenie Puszka, niezły seans, zapach wina i ciepło wieczoru dają mi poczucie spokoju i szczęścia.
Mruczę, by przypomnieć wam,
że jesteśmy tu razem i wszystko jest dobrze.
/Puszek 🐾/
Wypowiedziane szeptem, zapisane puszkiem...
*zdjęcie z internetu;

Ja wieczory spedzam oblozona futrami, na skrawku kanapy, bo reszte zajmuja one. Przydalby sie jeszcze jakis osobnik meskiej "puci" do przytulenia, no ale nie mozna miec wszystkiego.
OdpowiedzUsuńTo jesteś obłożona miłością i to w najczystszej postaci:-)
UsuńZwyczajny wieczór, a jakże piękny... Ja zamiast seriali wybieram z mężem grę w karty. Też przyjemnie. Pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńKażdy sposób na wspólne spędzenie czasu jest dobry.
UsuńPozdrawiam:-)
Takie wieczory, to kwintesencja szczęśliwej codzienności:-)
OdpowiedzUsuńSpokojne świętowanie , dojrzałe miłowanie:-)
Pięknie powiedziane:-)
UsuńPiękna jest Twoja opowieść o zwyczajnym, a jednak niezwyczajnym wieczorze. Jak niewiele trzeba, by móc celebrować nawet zwykłe a jednak przepełnione ciepłem chwile...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Im prościej, tym piękniej.
UsuńPięknie pozdrawiam:-)
Szczęśliwa rodzina… czytam z rozrzewnieniem.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że to czujesz:-)
UsuńPięknie opowiedziana impresja. Niech każdy Wasz wieczór będzie taki ciepły i dobry :).
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i wzajemnie:-)
UsuńWypada Ci tylko życzyć danych zwyczajnych wieczorów.
OdpowiedzUsuńMarek z E
Dziękuję bardzo:-)
UsuńI to jest właśnie szczęście...tak sądzę. Pozdrawiam ślicznie 😀
OdpowiedzUsuńTak właśnie jest.
UsuńSerdeczności:-)
Lindo y dulce relato. Es bueno relajarse con quien uno ama. Te mando un beso.
OdpowiedzUsuńGracias. Relajarse juntos es uno de los mayores placeres. Un beso.
UsuńTak sobie myślę, że spokój /w bardzo szerokim znaczeniu/ i miłość, /która nie musi rzucać się w oczy/ są w tym czasie najważniejsze.
OdpowiedzUsuńTak trzymajcie Wszystkie Puszki Świata!!!
Tak właśnie zrobimy!
UsuńNiedoceniana zwyczajna codzienność...którą często gubimy goniąc na ślepo za czymś, co nieistotne. Bywa, że dopiero gdy życie nami "potrząśnie" okazuje się, że nagle zmienia się opcja widzenia i ta niedoceniana, z pozoru nudna i zwyczajna codzienność staje się czymś, za czym się tęskni...
OdpowiedzUsuńZgadzam się. Takie 'potrząśnięcie' przywraca właściwe proporcje i pozwala doceniać zwykłe rzeczy.
Usuń:-)
OdpowiedzUsuń:-)
Usuń
OdpowiedzUsuńPiękno jest w prostocie i bliskości 🙂❤️
Dokładnie!
UsuńWitaj Puszku
OdpowiedzUsuńTaka krótka, ciepła migawka codzienności, w której nie dzieje się nic spektakularnego, a właśnie dlatego dzieje się wszystko, co najważniejsze. Spokój, bliskość i drobne rytuały budują poczucie szczęścia, które nie potrzebuje fajerwerków. Dom, bezpieczeństwo i czułość ukryte w zwyczajnych gestach.
Pozdrawiam mglistą końcówką jesieni
Tak, te drobne gesty i spokojne chwile tworzą prawdziwe szczęście, a codzienność sama potrafi rozgrzać serce.
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)
Cóż... Zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńChyba nie mam wyjścia więc... pozwalam Ci zazdrościć;-)
UsuńPani od Puszka!
OdpowiedzUsuńTwój dom emanuje ciepłem, spokojem,\ przytulnością i poczuciem bezpieczeństwa.
Pozdrawiam adwentowo:)
O, dziękuję bardzo i pozdrawiam cieplutko:-)
UsuńZwyczajne wieczory mają w sobie magię, to chwile w codzienności, które można nazwać szczęściem. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie to lubię. Serdeczności:-)
UsuńUważność i celebrowanie codzienności daje bardzo dużo radości.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla Puszka od Gałgana. 😄🐈⬛
Fajnie Ci się zrymowało.
UsuńPuszek pozdrawia Gałgana🐾😸
Urok zwyczajności... bardzo dobra obserwacja.
OdpowiedzUsuńLubię zwyczajność.
Usuńczy sweter jest szary systemu szetland?...
OdpowiedzUsuńi może ma naszyte łaty na łokciach?...
p.jzns :)
UsuńNie szetland, nie szary, bez łat, ma własny charakter i zasługuje na własną opowieść;-)
I to jest właśnie celebrowanie pięknych chwil...
OdpowiedzUsuńTak, w takich chwilach wszystko jest na swoim miejscu.
UsuńSzczęście bywa najczęściej całkiem zwyczajne, ale niewiele osób potrafi to dostrzec
OdpowiedzUsuńTo prawda. A wciąż wiele osób oczekuje fajerwerków na każdym kroku.
UsuńW powietrzu spokój i bezpieczeństwo, niech taki stan trwa jak najdłużej, przyjemnej niedzieli 😃
OdpowiedzUsuńTeż sobie tego życzę.
UsuńDobrego tygodnia:-)
Evenings don't have to be spectacular to be beautiful and magical. Thank you for sharing this proof. 🙏
OdpowiedzUsuńThank you so much. Sometimes beauty lives exactly there in calm, simple moments.
UsuńPiękny wieczór, dobre filmy i wspaniały, uśmiechnięty mąż.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
I jest tak, jak powinno być.
UsuńŚlicznie pozdrawiam:-)
I jak najwięcej takich wieczorów Ci życzę! Usciski ♥️
OdpowiedzUsuńDziękuję🙂 Buziaki🫶
UsuńZwyczajny, ale jednak niezwyczajny wieczór :)
OdpowiedzUsuńBardzo trafnie napisane:-)
UsuńMiło :) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńBardzo. Ściskam:-)
UsuńTakie wieczory to prawdziwa rozkosz :)
OdpowiedzUsuńTo prawda. Zwłaszcza po pracowitym dniu:-)
Usuń