Wejdź... Tak po prostu. Bez pukania, w kapciach lub na bosaka. Witaj w miejscu, gdzie filiżanka kawy nigdy nie stygnie, drożdżowe ciasto właśnie dochodzi w piekarniku, a Puszek- czarodziej przeciąga się leniwie w promieniach słońca.
To nie jest blog o idealnym życiu. To blog o życiu prawdziwym- ze szczyptą humoru, z nutą nostalgii i domieszką magii. Tu opowiem Wam historie, które otulają jak ciepły koc, szeptem przypominając, że nawet w najbardziej szary dzień może wydarzyć się coś dobrego.
Czasem będą to wspomnienia pachnące latem, czasem myśli błąkające się nocą. Czasem wpadnie recenzja przeczytanej książki lub obejrzanego filmu. Innym razem garść codziennych zdarzeń, które choć zwyczajne, mają w sobie coś niezwykłego.
Bo przecież magia tkwi właśnie w zwyczajnych rzeczach.
Opowieści- to one najpiękniej nas łączą.
A tych, pachnących cynamonem
i z dodatkiem kłaczka słucha się najchętniej.
/Puszek 🐾/
Rozgość się. Zostań na chwilę, na dłużej albo na stałe.
Wypowiedziane szeptem, zapisane puszkiem...
*ilustracja AI;
Witaj!
OdpowiedzUsuńMiły wpis na początek, czuję się zaproszona do delektowania się słowem na Twoim blogu😊
Powodzenia życzę, moc serdeczności zostawiam ☕🤗🪷
Morgana
Morgano, dziękuję z całego serca! 🩵
UsuńTwoje słowa są jak promień słońca o poranku😊
Cieszę się ogromnie, że zajrzałaś, i zapraszam Cię do wspólnego delektowania się opowieściami puszkiem pisanych✨️
Ściskam ciepło!
Przepięknie napisałaś, brzmi jak początek bardzo przytulnej książki. Zdecydowanie potrafisz pięknie pisać. Niech blog rozkwita, a Ty razem z nim. Najserdeczniej pozdrawiam. 💖💖
OdpowiedzUsuńTwoje słowa są jak najpiękniejszy komplement, który mogłam dziś usłyszeć! 💖
UsuńDziękuję za ten cudowny motywujący doping 🌸
Ściskam Cię serdecznie i mam nadzieję, że będziesz tu zaglądać!
Nasza Agunia to potrafi dodać skrzydeł, mówię Ci.
UsuńByłam, czytałam i całkowicie się z Tobą zgadzam🙂
UsuńZgadzam się z Agnieszką - mnie również skojarzyły się Twoje wpisy z dobrą, nastrojową książką. Próbuję sobie teraz przypomnieć, z kim konkretnie one mi się kojarzą... hmm, chyba z powieściami Katarzyny Michalak :) Ta autorka ma na koncie kilka, których czytanie naprawdę mnie relaksowało :)
UsuńPozdrawiam serdecznie wszystkie Panie ;)
Bardzo Ci dziękuję. Nie znam książek Katarzyny Michalak, więc jeśli gdzieś ją nieświadomie naśladuję… to chyba podświadomość dobrze się bawi 🤭 Ale cieszę się ogromnie, że moje wpisy mają dla Ciebie taki ciepły, książkowy klimat – to dla mnie wielki komplement. Może kiedyś sięgnę po coś jej autorstwa… z czystej ciekawości i dla porównania 😊.
UsuńPozdrawiam cieplutko 🙂
Zachęciłaś mnie kawą, która nie stygnie i drożdżówką, a mój mąż robi najlepszą!
OdpowiedzUsuńTo super! W takim razie ja czekam z kawą, Ty wpadaj z drożdżówką i mamy duet idealny😊
UsuńWitaj, witaj, już się cieszę, że tu zawitałam. Niech przybywa blogów. Będę Ci kibicować i czytać posty. Zaraz sobie zanotuje ten blog. Nazwa bloga przemiła. Czy Puszek to kot albo piesek? :) żadne życie nie jest idealne co nie znaczy, że nie jest niezwykłe. Każde życie to na pewno przygoda. Wszystkiego dobrego 😀
OdpowiedzUsuńDziękuję z całego serca za odwiedziny i tak ciepłe słowa!
UsuńMasz piękne podejście do życia – właśnie takie myśli chciałabym tu pielęgnować bo dla mnie życie to podróż wypełniona przygodami.
Cieszę się, że jesteś, rozgość się i czuj się tu jak w domu😊
Ściskam mocno i do zobaczenia w kolejnych wpisach! 🐾✨
P. S. Kim jest Puszek okaże się już w kolejnym wpisie😉
sto lat mnie na blogowisku nie było, ale jak teraz wiem, ze wróciłaś, to będę tu zaglądała. bardzo się cieszę, ze mogę Cię znowu czytać :*
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jesteś!🙂
UsuńWeszłam, trafiłam przypadkiem. Można zaobserwować, by zostać? 😉
OdpowiedzUsuńFajnie, że blogowe ścieżki przyprowadziły Cię do nas🙂 Miło nam będzie jeśli zostaniesz na stałe🙂
UsuńWitam serdecznie💚
OdpowiedzUsuńprzyszłam z rewizytą i jestem zachwycona cudownym postem.. życie pisze różne scenariusze, ale trzeba się cieszyć każdą chwilą 😊
zawsze mówię, że prawdziwa magia tkwi właśnie w tym, co najprostsze✨,
czasem takie zwyczajne chwile mają w sobie coś wyjątkowego.. zgadzam się całkowicie z tym że : 'magia tkwi właśnie w zwyczajnych rzeczach.'
oczywiście z zostaję i wielką przyjemnością delektuję się Twoimi słowami wypowiadanymi szeptem, zapisane puszkiem.. 😍
- pozdrawiam ciepło, życzę Ci dobrych dni - niech blog rozkwita najpiękniej 🥰🍀💖
Jak miło, że blogowe ścieżki przywiodły Cię do nas🙂 Witamy Cię serdecznie, dziękujemy za piękne słowa i cieszymy się, że możemy Cię gościć🙂
UsuńWitaj w blogosferze. Bardzo chętnie będę do ciebie zaglądała, zapowiada się ciekawie i miło. Życzę miłego dnia.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i miłe słowa🙂 Zapraszam serdecznie!
UsuńOsoba o nicku M napisała "sto lat mnie na blogowisku nie było, ale jak teraz wiem, ze wróciłaś, to będę tu zaglądała. bardzo się cieszę, ze mogę Cię znowu czytać :*", co dowodzi, że już kiedyś prowadziłaś bloga i nie jesteś obca w tej sferze. Twój Puszek . to przemiłe kociątko i wierzę, że daje wiele radości. Ja jestem w tym miejscu, bo chciałam przekonać się, kim jest autorka komentarza, zostawionego na moim blogu. Jest w Tobie wiele wiary i przekonania, że życiowe historie mogą mieć szczęśliwe zakończenia. Niechaj Twój blog, pachnący dobrą kawą i smacznym drożdżowym ciastem, pęka w szwach od ciekawych opowieści i licznych gości. Życzę powodzenia i pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za odwiedziny i miłe słowa. To prawda, nie jest to mój pierwszy blog, wracam po 5-ciu latach przerwy w innej odsłonie i z nowym nickiem. Zapraszam Cię do zagoszczenia u mnie na stałe. Sprawi mi to wielką radość🙂
UsuńMojej uwadze również nie umknęło to zdanie tajemniczej M.: "(...) ale jak teraz wiem, że wróciłaś". Jak na nowy blog, to spory ruch u Ciebie ;) Teraz już wiem, że pewnie nie wszyscy zgromadzeni są nowo przybyłymi, ma to sens :)
UsuńNie sądzę, byśmy znały się wcześniej, raczej rozpoznałabym Cię po Twoim stylu pisania (świetnym, relaksującym i zapraszającym do czytania!), nic nie stoi na przeszkodzie, by nie poznać się bliżej ;) Widzę, że łączy nas co najmniej jedna rzecz - miłość do kotów :) Piękny jest Twój Puszek, przypomina mi kota mojego sąsiada, który - jak to kot - uwielbia eksplorować teren i zaglądać do cudzych ogródków :)
Przykro mi, że w ostatnich latach spotkało Cię tyle złego :( Cieszę się jednak, że Wasze drogi skrzyżowały się z tym wspaniałym kotem - z doświadczenia wiem, jak te zwierzaki potrafią umilić życie!
Życzę Ci wszystkiego najlepszego na drugą połowę roku!
Uśmiechnęłam się, czytając Twój komentarz🙂
UsuńOgromnie mi miło, że styl pisania Cię przyciąga – to najpiękniejszy komplement, jaki można dostać na blogowym poddaszu. A że dzielimy miłość do kotów… to już właściwie jesteśmy po imieniu.
Dziękuję za dobre słowa i za to, że tu jesteś. Niech druga połowa roku będzie dla Ciebie jak kot na kolanach – ciepła, mrucząca i trochę leniwa.
Dziękuję za życzenia :)
Usuń❤️🐾
UsuńWchodzę bez pukania, a za mną trzy koty. Zanosi się na to, że zostaniemy na dłużej.🐈⬛🐈⬛🐈🙂🫶
OdpowiedzUsuńSuper😄 Cieszę się, że jesteście🥰
UsuńWitaj deszczową sobotą
OdpowiedzUsuńWeszłam bez pukania, bo mnie zaprosiłaś.
Dziękuję za wizytę na moich stronkach. Jakie ścieżki przyprowadziły Cię do mnie?
Miałam tylko zerknąć na Twoje strony, ale chyba zostanę na dłużej i postaram się zaglądać tutaj częściej. Zauroczyłaś mnie nie tylko swoją wiedzą, ale i zdjęciami, pisaniem.
Będzie mi miło, jak również kiedyś zajrzysz do mnie.
Nie mogę zaoferować Ci herbatki i czegoś słodkiego, ale zawsze znajdziesz ciepłe słowo.
Więc:
Więc chodź pomaluj mój świat
Na żółto i na zielono
Niech na niebie stanie tęcza
Malowana Twoją kredką
Więc chodź pomaluj mi życie
Niech świat mój się zarumieni
Niechaj mi zalśni w pełnym słońcu
Kolorami całej Ziemi
Tak, tak, wiem trochę zmieniłam słowa, ale niebieski nie jest moim ulubionym kolorem. Chociaż obecnie niebieski i żółty są bardzo ważne
Pozdrawiam ciepło
Twoje słowa przyniosły ze sobą tyle światła, że żadna deszczowa sobota nie straszna!
UsuńDziękuję Ci z całego serca za tak serdeczne przyjęcie mojej pisaniny i piękne wersy, którymi pomalowałaś mi dzień.
Trafiłam do Ciebie z innego bloga — przyciągnął mnie Twój nick, który skojarzył mi się z delikatnym, tajemniczym kwiatem. Pomyślałam wtedy, że ktoś z takim imieniem musi pisać ciekawie i nie pomyliłam się 🙂
Twoje strony mają w sobie ciepło, którego nie da się podrobić, więc z radością będę do Ciebie zaglądać.
Herbatkę i słodkości z przyjemnością przynoszę dziś ja – wirtualnie, ale z serca.
Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję, że zajrzałaś.
Do zobaczenia pod kolejnym wpisem.
Zajrzałam tutaj z rewizytą, żeby się dowiedzieć kim jest autorka pierwszego komentarza na moim nowym blogu. I bardzo zaintrygował mnie komentarz M. Hmm, czy ja też powinnam Cię pamiętać? Z czasem może się wyjaśni. Tak czy siak, będę zaglądać, bo bardzo mi się u Ciebie podoba, i ta kawa z ciastem drożdżowym, mniam. No i nie zapominajmy o pięknym i dostojnym Puszku.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego :)
UsuńBardzo się cieszę z Twojej rewizyty. Może powinnaś mnie pamiętać😉Kto wie, ile historii jeszcze przed nami.
Dziękuję za miłe słowa, kawa z ciastem i Puszek to u mnie stałe punkty programu, więc zawsze zapraszam na kolejną porcję dobrej energii i słodkości.
Będę zaszczycona, jeśli zostaniesz stałym gościem.
Pozdrawiam serdecznie.
Kochana moja, skoro już doznałam olśnienia w kwestii Puszka to wróciłam na sam początek i wędruję do przodu. Szilunia śpi obok, Franuś poszedł załatwiać swoje ważne sprawy i pokazać innym kotom kto rządzi w osiedlu 🐈⬛ Siadam z kawą, drożdżowe dziś upiekę i czytam. Przytulam baaardzo ❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuńAniu, tak przyjemnie mi się czyta o Sziluni drzemiącej obok, Franusiu w akcji... I o Tobie z kawą i drożdżowym… Puszek mruczy z zadowoleniem, a ja czuję tę zwykłą, codzienną magię, która w takich chwilach unosi się w powietrzu✨️ Zastanawiałam się, kiedy odkryjesz, kim jesteśmy😉
UsuńPozdrawiamy kochana❤️🫶❤️
W zakręconym obecnie moim świecie trudno myśleć logicznie. Mój świat teraz drży, dosłownie odbieram wrażenia drżącej energii wokół mnie, kiedy zjawia się chora osoba. W ten sposób kiedyś -jeszcze w pracy- zdiagnozowałam czytelnika. Porozmawiałam z córką i pokierowalam w kwestii opieki medycznej. Przydalam się 🙂
UsuńCudownie, że potrafisz wyczuć tyle rzeczy i w takiej chwili być wsparciem, wykorzystując intuicję i doświadczenie To dar, by móc w praktyce pomagać innym, nawet gdy świat wiruje wokół🥰
Usuń